Spółdzielnie energetyczne to nowe zjawisko w polskiej energetyce, ale z dużymi perspektywami rozwoju. U naszych zachodnich sąsiadów rosną jak grzyby po deszczu i tylko kwestią czasu jest, kiedy będą powstawać i u nas. Szczególnie, że po osobach prywatnych i biznesie również spółdzielnie dołączyły do grona prosumentów.
Dzięki temu stają się one bardzo atrakcyjną formą budowania nowoczesnej energetyki rozproszonej, umożliwiającą ograniczenia kosztów o 20‒30 proc. oraz dającą bezpieczeństwo dostaw pozbawionej śladu węglowego energii, która może pochodzić z różnych źródeł, nie tylko słońca, ale również wiatru, czy biogazowni.
Spółdzielnia energetyczna to forma zrzeszenia osób fizycznych, prawnych lub jednostek samorządu terytorialnego, które wspólnie produkują, dystrybuują i konsumują energię, zwykle pochodzącą ze źródeł odnawialnych, takich jak energia słoneczna, wiatrowa czy biomasa. Celem spółdzielni energetycznych jest nie tylko zaspokojenie własnych potrzeb energetycznych członków, ale także wspieranie lokalnych społeczności i poprawa efektywności energetycznej, przy jednoczesnym dbaniu o środowisko.
Spółdzielnie energetyczne mają kilka kluczowych cech, które je wyróżniają spośród innych prosumentów:
Najciekawsze w spółdzielniach jest to, że mogą łączyć różne podmioty, od indywidualnych prosumentów, a nawet osób nie posiadających w ogóle źródeł energii, poprzez podmioty biznesowe, do jednostek samorządu terytorialnego. Te ostatnie mają tu bardzo ważną rolę do odegrania, bowiem dzięki swojej specyfice mogą stać się liderami kooperatywy, posiadają również narzędzia zachęty dla inwestorów, zarówno indywidualnych, jak i biznesowych.
Wszyscy członkowie spółdzielni zyskują niezależność energetyczną i oszczędności. Ceny prądu będą rosły nie tylko ze względu na zwiększenie kosztów produkcji i obciążeń środowiskowych, ale również z powodu starzejącej się infrastruktury energetycznej. Lokalny system zmniejsza straty związane z dostarczaniem energii do odbiorców, bo wszyscy oni są zlokalizowani stosunkowo blisko siebie.
Samorządy zyskują tanią energię do zasilania obiektów użyteczności publicznej, jak szkoły, świetlice wiejskie, budynki administracyjne, czy oświetlenie dróg i placów. Dzięki temu pozostaje w budżecie więcej pieniędzy na inne potrzeby.
Spółdzielnie energetyczne oferują nie tylko zysk finansowy, ale i nie mniej ważne korzyści społeczne. Pozwalają ograniczyć, czy nawet zlikwidować problem ubóstwa energetycznego. Warto sobie uświadomić, że ponad 1/3 osób dotkniętych ubóstwem energetycznym mieszka na wsiach, a kooperatywy energetyczne mogą powstawać właśnie na terenie gmin wiejskich i miejsko-wiejskich. Mówiąc ubóstwo energetyczne, nie chodzi jedynie o kwestie finansowe, bo tylko w 20% wynika ono z niskich dochodów. Za pozostałe 80 % odpowiada niewystarczająca infrastruktura. Na ten problem odpowiada lokalna, autonomiczna struktura energetyczna.
Udziałowcy biznesowi po podłączeniu spółdzielni energetycznej do wirtualnej elektrowni zyskują nowe możliwości zarabiania na produkcji energii, jak udział w programie DSR, czy umowach PPA.
Bardzo ważne jest, żeby podłączyć system do wirtualnej elektrowni, dzięki której w czasie rzeczywistym można bilansować zapotrzebowanie na energię, zapobiegając przerwom w jej dostawach. Przyłączenie się jest bardzo proste, nie wymaga pozwoleń, czy skomplikowanych urządzeń i procedur. Wystarczą dodawane w standardzie przez Photon Energy do instalacji elementy systemu zarządzania energią, który oprócz wielu innych korzyści, daje możliwość integracji z naszą elektrownią. Wirtualne elektrownie stwarzają możliwości dodatkowego zarobku dla tych, którzy zdecydują się zainwestować w odnawialne źródła energii. Gmina dzięki inwestycje w fotowoltaikę, która pracuje w ramach VPP, zyskuje dodatkowe atuty pozwalające przyciągnąć inwestorów, a gminne tereny inwestycyjne zyskują na wartości.
Integracja z wirtualną elektrownią otwiera jeszcze więcej możliwości, najważniejsza z nich to poprawa efektywności energetycznej i możliwość oszczędzenia na rachunkach za energię niemal 50% dotychczasowych wydatków.